banner

Nasza mleczna przygoda z Bankiem Mleka Kobiecego

Autor: Anna Grabowska

Początki

Mam to szczęście, że donosiłam ciążę i naturalnie urodziłam zdrowe dziecko. Codziennie jestem za to wdzięczna. Mój syn nie miał problemów z ssaniem piersi i od samego początku miałam pokarm. Wiem, że wiele kobiet walczy o karmienie piersią i na ich drodze staje dużo przeciwności, począwszy od przedwczesnego porodu, porodu przez cesarskie cięcie, aż do problemu z krótkim wędzidełkiem dziecka. Te wszystkie sytuacje, bardziej lub mniej, ale wpływają na inny start w karmieniu piersią.

Będąc jeszcze w szpitalu spotkałam kobiety, które po cesarskim cięciu walczyły z laktatorem w ręku o każdą ilość pokarmu i rozkręcenie laktacji. Wydawało mi się zawsze, że karmienie piersią jest takie proste, bo naturalne. Z biegiem czasu jednak widzę, że karmienie naturalne to ta trudniejsza droga żywienia dziecka. Nie bez powodu coraz więcej położnych, pielęgniarek i lekarzy szkoli się i otrzymuje tytuł Certyfikowango Doradcy Laktacyjnego (CDL).

Problemy, które na początku karmienia piersią ma niemal każda kobieta, często przesądzają o zaprzestaniu kamienia. Zapalenie piersi, zastoje, nawał lub zbyt mało pokarmu, słabe przyrosty masy ciała dziecka, bolesne, popękane brodawki, to tylko niektóre z nich. Wiele kobiet nie wie, że są to przejściowe problemy, które można rozwiązać, gdyż nie otrzymuje odpowiedniego wsparcia położnej, CDL, partnera, rodziny i w tym trudnym czasie okołopołogowym rezygnuje z karmienia. Można by uratować wiele laktacji, gdyby w odpowiednim momencie kobieta otrzymała wsparcie. W szpitalu, w którym rodziłam, codziennie miałam szansę konsultacji laktacyjnej z CDL, a że spędziłam z synkiem więcej czasu na oddziale, skorzystałam z porad wielokrotnie i mogłam doświadczyć jak bardzo to pomaga.

W naszym przypadku już w pierwszych dniach pojawiły się problemy związane z nawałem, nadprodukcją mleka i zbyt szybkim wypływem pokarmu, następnie doszły bolesne zastoje i gdyby nie wsparcie męża, szybka interwencja położnej CDL, to kto wie, jak skończyłaby się nasza mleczna przygoda. Byłam jednak pozytywnie nastawiona i zmotywowana, bo wiem jak cenny jest mój pokarm dla mojego dziecka i mimo trudności byłam pewna, że łatwo się nie poddam. Na Bank Mleka nakierowała mnie położna, widząc jak wiele mleka muszę odciągać i zamrażać, więc chętnie skontaktowałam się z Bankiem i rozpoczęliśmy współpracę.

Jak to wygląda w praktyce?

Potencjalne Dawczynie przechodzą szereg kompleksowych badań, a ich mleko zostaje przebadane pod kątem mikrobiologicznym i jeśli wyniki są prawidłowe, zostają poinstruowane o zasadach higienicznego odciągania i przechowywania pokarmu. Kobiety, które chcą podzielić się mlekiem i oddają mleko do Banku, robią to charytatywnie. W zamian dostają stałą opiekę CDL i niezbędny sprzęt do prawidłowego odciągania pokarmu.

Mleko należy odciągać do specjalnych, sterylnych butelek, opisywać i zamrażać, a gdy uzbiera się większa jego ilość, dostarczyć do Banku i odebrać kolejne puste butelki do napełnienia.


Co dalej dzieje się z mlekiem?

Mleko od Honorowych Dawczyń po dostarczeniu do Banku zostaje dokładnie przebadane, odpowiednio rozdzielone na porcje i zapasteryzowane metodą Holtera (obróbka cieplna opracowana specjalnie dla mleka kobiecego), po czym jest gotowe do podania i czeka na potrzebujących.

Do kogo trafia mleko?

Mleko kobiecie pochodzące z profesjonalnego Banku Mleka jest drugim po mleku własnej mamy pokarmem z wyboru dla stosowania u noworodków i niemowląt. Mleko Dawczyń otrzymują przede wszystkim wcześniaki, w drugiej kolejności także noworodki chore. Bankowane mleko jest traktowane jak najcenniejszy lek, od którego może zależeć ich życie.

Dlaczego? Ponieważ zawiera tysiące aktywnych składników, które mają wartość pozażywieniową i nie można ich w żaden sposób pozyskać na drodze procesu technologicznego. Sztuczne mieszanki są dla wcześniaków trudniejsze do strawienia niż mleko kobiece i zawsze istnieje obawa, że mogą zwiększyć ryzyko ciężkich problemów jelitowych (szczególnie martwiczego zapalenia jelit). Gdy wcześniaki są karmione mlekiem Dawczyni (w przypadku, gdy mleka mamy z różnych powodów nie ma lub nie ma wystarczającej jego ilości), to to ryzyko zmniejsza się znacznie dlatego, że mleko kobiece posiada zgodne gatunkowo białka i jest najlepiej przyswajalnym pożywieniem.

Może także dołączysz?

Jeśli jesteś zdrowa, masz więcej pokarmu niż Twoje dziecko potrzebuje, chcesz podzielić się swoim mlekiem, laktacja jest już unormowana (minęło około 6 tygodni od porodu) i chcesz zostać Dawczynią Mleka Kobiecego, skontaktuj się z najbliższym Bankiem Mleka. Wszelkie informacje i placówki dostępne są na stronie www.bankmleka.pl

mgr Anna Grabowska,

Dietetyk

Przeczytaj także:

Kategorie

Pierwszy w Polsce kurs programowania dla dzieci, gdzie uczymy tworząc prawdziwe programy, a nie gry.
Sklep przepisy-dla-dzieci.pl
Pomysłowe prezenty dla dzieci. Sklep w Warszawie.